Nawet jeśli kierujemy rozważnie, ale wypadku nie możemy przewidzieć. Z tego powodu korzystamy z polis ubezpieczeniowych. Wydawałoby się, że to wystarczy, byśmy mogli zminimalizować straty. A jak jest w rzeczywistości?
Przypuśćmy, że to się zdarzyło i poniosłeś szkodę zdrowotną lub materialną. Wszystko wygląda na proste i wypłacenie pieniędzy będzie raczej formalnością. Jednak tak naprawdę likwidator szkody będzie się starał żeby nie narazić firmy na szwank, bo to w końcu jest w jego planie finansowym. Niestety w większości przypadków, jeśli myślimy o kwocie adekwatnej do poniesionej straty, trzeba zrobić trochę więcej. Trzeba elementarnej znajomości prawa, by skłonić firmę ubezpieczeniową do wypełnienia swoich obowiązków. Od tego jest kancelaria odszkodowawcza – poproś fachowców o zajęcie się twoją sprawą.
Ostateczne wyjście – sąd
To poszkodowani są pokrzywdzeni, lecz kwestie te nierzadko, niezależnie od pism, wniosków, odwołań i skarg, trafiają przed sąd. Ubezpieczalnie korzystają z różnicy między składką a odszkodowaniem, dlatego po drugiej stronie możesz spodziewać się bardzo dobrych fachowców od przepisów, którzy na pewno będą mieć za cel Twoją stratę. Najlepiej więc sprawdzić równie kompetentne osoby i zatrudnić je po swojej stronie. Znalezienie fachowca to dziś prosta czynność, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę frazy związane z wypadkiem i wybraną miejscowość np. prawnik Łódź. Prawnik zazwyczaj umawia się na prowizję od zasądzonej sumy, dlatego zatrzyma się na jak najwyższym pułapie wypłaty świadczenia.
Nie obędzie się bez dowodów w sprawie
Zanim jednak wejdziecie na ścieżkę procesową, czego oczywiście staramy się uniknąć, radca pokieruje cię, jak odpowiednio rozegrać postępowanie. Dokumentacja wypadku i poniesionych strat to podstawa do domagania się jakiejkolwiek formy rekompensaty. Pełnomocnik powinien wskazać co musi zawierać. Przyda ci się np. dokumentacja lekarska, fotografie, relacje świadków itp. Pracownicy agencji podpowiedzą Ci też skąd wziąć dowody na poniesioną szkodę.
Nie musisz się godzić na pierwszą z brzegu wysokość wypłaty
Zaniżanie wypłat odszkodowań to powszechna strategia ubezpieczalni. Nawet po pierwszym odwołaniu, złożonym jeszcze bez doradcy, często uzyskujemy dużo lepsze świadczenie. Skoro ubezpieczający bez problemu przystał na wniosek świadczeniobiorcy, to ile jeszcze ma w zanadrzu w odniesieniu do naszej szkody? Kiedy nie możesz pogodzić się z zaniżonym świadczeniem, zwróć się do radcy, czy warto starać się o więcej.